Początek 2022 roku przyniósł nam nie tylko diametralne zmiany w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu. To również udostępnienie platformy, która została przygotowana przez Ministerstwo Finansów, czyli Krajowy Rejestr e-Faktur. Ogólnopolski portal ma służyć do sprawnego obracania fakturami z kontrahentami. Innymi słowy – przyspieszyć cały proces fakturowania. Papierowe faktury przestaną istnieć. Od 2023 roku obowiązkowe zostaną tylko faktury elektroniczne. Czy to dobrze? Przeczytaj artykuł do końca i dowiedz się, czy Twoje przedsiębiorstwo zyska na tych rozwiązaniach.

E-faktura obowiązkowa od 2023 roku. Przetestuj nową platformę i zapoznaj się z systemem

Warto już teraz sprawdzić, jak przebiega cały proces wystawienia faktury elektronicznej przez platformę Krajowego Systemu e-Faktur. Przedsiębiorcy zyskują dzięki temu dodatkowe podatkowe bonusy. Rząd przygotował specjalne “zachęty” w postaci skrócenia czasu oczekiwania na zwrot podatku, który teraz wynosi maksymalnie 40 dni oraz zwolnienie z obowiązku przechowywania faktur. Wprowadzenie jednego systemu e-faktur ma uprościć wszystkie transakcje fakturowane i pomóc urzędowi skarbowemu uzyskać informacje o wszystkich transakcjach, co ma jeszcze bardziej uszczelnić wpływy z podatku VAT. 

Zagrożenie czy szansa? Jakie korzyści płyną z elektronicznej platformy?

KSEF – Efaktura oznacza, że znikną z obrotu faktury papierowe. W całym systemie faktury przedsiębiorcy będą przechowywane maksymalnie przez 10 lat. Z założenia ma on przynosić same korzyści dla przedsiębiorców. Jakie? Przede wszystkim usprawnić obieg dokumentów, pozwolić na szybszą wymianę danych, zmniejszyć koszty zakupu zewnętrznych systemów IT, oszczędzić czas czy zwiększyć bezpieczeństwo transakcji. Zyskują na tym obie strony – Ministerstwo Finansów i właściciele firm. To, jak będzie działał obowiązkowy system, dowiemy się już za kilka miesięcy. Wtedy będzie można realnie ocenić jego korzyści.